Wolne Ziemie > Puszcza

Głębia Puszczy

(1/3) > >>

Ivy:
Sam środek lasu. Przez korony drzew rzadko prześwituję słońce. Często można znaleźć tu dziwne posągi, rzeźby.

Maverick:
Poirytowany Maverick przylazł do puszczy. Wspiął się na jakieś na wpół zwalone drzewo i obserwował teren, a jego ogon drgał nerwowo. Żeby oskarżać go o jakieś zapuszczanie się na tereny Świetlików, tez coś. To że czasami kłócił się z tamtejszą parką nie znaczyło, że Mav będzie tam przesiadywać cały czas.

Lucyfer:
Wleciała zadowolona. Gdy stanęła na ziemi i jej skrzydła znikły. Poparzone łapy już przestały tak okropnie boleć i gepardzica mogła swobodniej iść. Szła po ścieżce przed siebie.

Mici Tiluu:
Weszła podziwiając drzewa i się generalnie nudząc. Wyspała się - bardzo dobrze, najadła się - jeszcze lepiej. Ale wesoły humor psuło jej to, że się masakrycznie nudziła i zdecydowanie nie miała ochoty na hasanie od drzewa do drzewa, od krzaczka do krzaczka.
 - witaj Lucyfer - powiedziała uszczęśliwiona, że spotkała znajomą. - ty też się nudzisz? - spytała.

Lucyfer:
- O, dzień dobry - przywitała się - tak, nudzi mi się. Nie mam co robić. A Ty? - zapytała.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej