Terytoria Stada Cienia > Czarny Ocean

Czarny bezkres

(1/1)

Cermor:
Sztormy i bardzo gęste czarno-granatowe chmury są tutaj tradycją - nie było takiego dnia, by owe zjawisko atmosferyczne nie występowało.

Cermor:
Wszedł. Cieniowi coraz łatwiej było sterować gepardem. Próbował coś tutaj podpalić, ale mu się nie udało, bo padał deszcz i wiał wiatr. Burza nie pozwalała mu spalić tego miejsca, gepard warknął więc wściekle i postanowił odczekać chwilę. Wbił swe czarne, puste ślepia w chmury.

Lucyfer:
Weszła spokojnym krokiem. Idąc tak, zauważyła białego kota. Pomyślała, że może być to Cermor. Nie myliła się. Przywódca patrzył w chmury. Usiadła pod drzewem i popatrzyła przed siebie.

Lucyfer:
Znudzona obserwowaniem wyszła.

Cermor:
Nie było tu nic do podpalenia, bo wody przecież nie może spalić, wyszedł.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej