Terytoria Stada Światła > Lecznica

Lecznica

(1/7) > >>

Ivy:


Głęboko w lesie znajduję się lecznica. Charakteryzują ją dwa ogromne drzewa, których korzenie tworzą swego rodzaju schronienie. Magia w owym miejscu jest najpotężniejsza, została wiec wyznaczona, przez szamanów i medyków na lecznicę.

Lucyfer:
Lucyfer dobrze wiedziała, że znajduje się na terenach wroga. Zawędrowała do ich Lecznicy. Początkowo myślała, że będzie bardziej zadbana od Lecznicy Klanu Cienia, lecz myliła się. Niezbyt podobało się jej to miejsce. Postanowiła wdrapać się na drzewo. Zrobiła to. Siedziała na grubej gałęzi i wychylała się. Z góry oglądała całą Lecznice. Wiedziała, również co zrobić, jak przyjdzie tutaj jakiś Świetlik. Nigdy nie miała okazji pokazać Świetlikom co umie, aż nadarzyła się okazja. W spokoju czekała na Świetlika, który będzie jej testerem siły i mocy magicznych.

Lulu:
Lulu przyszła do lecznicy, szybko w oczy rzuciły jej się dwa ogromne drzewa. Laleczka wydawała się rozglądać czujnie, a kotka zbliżyła się do korzeni wystających ponad ziemię i skryła się w ich cieniu. Z trzech stron otaczały ją korzenie, widziała ze swej kryjówki wodę, lalka nadal wydawała się nieco niespokojna, a Lulu spojrzała na nią pytająco.

Lucyfer:
Kocica po chwili zauważyła kotowatą z lalką. Nie znała jej. Postanowiła zrobić tak jak kazał jej przywódca - najpierw porozmawiać. Nie odzywała się, tylko przyglądała się jej z ukrycia.

Lulu:
Lulu usiadła na ziemi wciąż zerkając na swego lodowego, nietypowego towarzysza, a pluszak niespodziewanie zeskoczył z jej grzbietu i gdzieś znikł, chyba zwęszył kogoś obcego albo jakieś niebezpieczeństwo. Kocica zmrużyła oczy i wyszła spod korzeni, ale niczego nie zauważyła.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej