25
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Viktoria dnia Sierpień 07, 2014, 17:58:35 »
Przyszła nad jezioro i niewiele myśląc wlazła do niego. Przepłynęła kawałek i uznała że tamten brzeg jednak lepiej wygląda niż środek jeziora do którego chciała dopłynąć. A bynajmniej bardziej się nadaje do spania. Wyłażąc z wody zobaczyła Mici. Tygrysica spała, co Viktorii było na rękę, albo może na łapkę... Zobaczyła resztki posiłku Kotki. Nieee... resztek nie będzie jadła. Podeszła do krzaków. Rosły tu jakieś owocki. Viki z ciekawości spróbowała ich ale nie były dobre. Jeszcze bardziej zachciało jej się spać. Skała na której spała Mici wydała jej się zbyt wysoka aby się na nią wspinać a do jaskini Venus już by nie doszła. Zanim zdążyła się zorientować usnęła tu gdzie stała, na widoku. Gdyby ktoś wszedł bez problemu mógłby ją zauważyć...